Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexi
szer.
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:56, 21 Mar 2013 Temat postu: Rozładowywanie baterii |
|
|
Czy wy użytkownicy bateryjek Ni-Mh rozładowywujecie czymś swoje baterie? Oczywiście pomijając zaawansowane ładowarki z funkcją rozładowywania baterii. Ja np. podłączyłem żarówkę 12V 50W i poświeciła jeszcze około minuty po czym zupełnie padła.
Bateria od Kamila świeci już całkiem długo a w replice już nie mogła pociągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexi dnia Czw 23:01, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Regor
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sob 21:51, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zalecają rozładowywanie maks 0.9v na ogniwo, poniżej możesz uszkodzić baterię, reasumując jeśli rozładowuujesz to musisz mieć na uwadze napięcie jakie pozostaje w aku bo ci wyjdzie bokiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamil
sierżant
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kolno
|
Wysłany: Nie 15:20, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A ja nigdy nie rozładowuje akumulatorka, jak nie naciąga to trzeba ładować a jak naciąga i ma być jakaś fajna strzelanka to ładuję tak na wszelki wypadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexi
szer.
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:10, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra. Raz rozładowałem. Tyle że trochę bez sensu. Teraz na dniach zamienię kable na grubsze i zainstaluje 'MOSFET' mam nadzieje że nie będzie już jej tak mulić. Tylko się pośpieszyłem i zamówiłem nie ten tranzystor co był zalecany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamil
sierżant
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kolno
|
Wysłany: Wto 14:04, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Te wymiana kabli i kupno MOSFETu to raczej do replik z mocnymi sprężynami i zasilanie o dużym prądzie na strzelanki jakie są organizowane w lokalnym środowisku wystarczająca jest replika w oryginale tak jak ma większość. Ja osobiście tylko dwa razy widziałem jak ktoś miał MOSFET zamontowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexi
szer.
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:07, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie koniecznie. Grubsze kable to podstawa kazdego układu. A klecenie mosfetu dobre jest by nie wydawać kasy na jakies wyczesane baterie. Poprostu na tej baterii dluzej pociagnie. Potestuje zobacze Najwyżej wejdzie do masowej produkcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|